Lodówka sama składa zamówienie, a produkty po chwili przywozi kurier-robot autonomicznym pojazdem? Pyszne.pl w nowym raporcie kreśli przyszłość dostaw door-to-door.

Popyt na dostawy „tu i teraz” rośnie w błyskawicznym tempie. Według World Economic Forum, zapotrzebowanie na usługi ostatniej mili wzrośnie o 78% do 2030 roku. Konsumenci, przyzwyczajeni do wygody, oczekują, że wszystko, co zmieści się do plecaka – od gorącej pizzy, przez leki, gamingowy laptop, po nową parę butów – dotrze do nich w ciągu kilkudziesięciu minut, a nie kilkunastu godzin. Jak sprostać tym oczekiwaniom, nie paraliżując miast i nie szkodząc planecie?

Odpowiedzi na to pytanie poszukuje Pyszne.pl w raporcie „Przyszłość Dostaw”, przygotowanym we współpracy z prof. Arkadiuszem Kawą z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Analiza wybiega w przyszłość na 5, 10 i 15 lat, identyfikując kluczowe trendy technologiczne, demograficzne i społeczne, które zdefiniują przyszłość logistyki dostaw door-to-door.

– W ostatnich latach nastąpił dynamiczny wzrost popytu na dostawy „na żądanie”. Konsumenci, którzy mają dostęp do muzyki czy filmów tu i teraz, coraz częściej oczekują nie tylko szerokiego wyboru fizycznych produktów, ale też szybkiej, czy wręcz natychmiastowej ich dostawy. – mówi dr. hab. Arkadiusz Kawa, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Ta zmiana to wyzwanie, które Pyszne.pl postrzega nie jako barierę, lecz motor napędowy dla innowacji i naturalny etap ewolucji sektora.

– Jako lider i pionier rynku dostaw w Polsce, czujemy się odpowiedzialni nie tylko za reagowanie na zmiany, ale za ich aktywne kształtowanie. 15 lat temu współtworzyliśmy ten rynek od zera w Polsce. Dziś patrzymy w przyszłość, by zrozumieć, jak pogodzić rosnący apetyt na wygodę z ideą zrównoważonego rozwoju i inteligentnego miasta – mówi Arkadiusz Krupicz, dyrektor zarządzający i współzałożyciel Pyszne.pl. – Ten raport to nasz wkład w dyskusję o przyszłości logistyki.

Jak prognozuje prof. Kawa, najbliższe lata upłyną pod znakiem ugruntowania obecnych trendów. Rynek q-commerce w Polsce skonsoliduje się, a dostawa tego samego dnia będzie coraz bardziej popularna, nawet poza największymi metropoliami. Kluczem do obsłużenia rosnącego wolumenu zamówień będzie technologia.

• Inteligentna optymalizacja: Sztuczna inteligencja stanie się mózgiem operacji logistycznych, w czasie rzeczywistym planując trasy, łącząc zamówienia i przewidując popyt, by minimalizować puste przebiegi.
• Zielona flota: W 2030 r. nawet 45% dostaw na ostatniej mili w dużych miastach będzie realizowanych lekkimi pojazdami elektrycznymi (wliczając auta dostawcze i rowery e-cargo).To efekt szybkiego rozwoju technologii i odpowiedź na coraz bardziej restrykcyjne strefy czystego transportu.
• Mikro-huby i model „ship-from-store”: Centra miast zapełnią się małymi, lokalnymi magazynami, z których kurierzy będą rozwozić przesyłki na krótkich odcinkach. Jednocześnie sklepy stacjonarne same staną się minicentrami logistycznymi, realizując zamówienia online z lokalnych placówek.

– W Pyszne.pl nie czekamy na przyszłość – aktywnie testujemy ją.  Jako pionierzy nowych technologii w polskich warunkach podchodzimy do nich pragmatycznie. Nasze testy robota autonomicznego w Warszawie i Katowicach oraz testy drona nad Jeziorem Zegrzyńskim pokazały jedno: technologia jest gotowa, problem tkwi w otoczeniu regulacyjnym i infrastrukturalnym – komentuje Robert Schmidt, Country Manager Logistics Poland w Pyszne.pl. – Robot dowiódł, że może wspierać kurierów na krótkich dystansach w godzinach szczytu, a dron pokazał potencjał dostaw do miejsc trudno dostępnych, jak plaże czy tereny rekreacyjne. To nie jest zastępstwo dla człowieka, lecz jego wsparcie. Jesteśmy gotowi na autonomiczną rewolucję, ale wiemy, że oprócz technologii potrzebny jest ekosystem prawny i zmiana społeczna, które chcemy współtworzyć.

W tej dekadzie automatyzacja przestanie być ciekawostką, a stanie się codziennością. Zdaniem prof. Kawy powodem będą rosnące koszty pracy i zmiany demograficzne, tj. starzejące się społeczeństwo i rosnąca liczba jednoosobowych gospodarstw domowych. W efekcie roboty i drony będą coraz częściej używane w dostawach do klientów..

– Wizja roju autonomicznych robotów i dronów, które całkowicie zastąpią ludzi, jest wciąż odległa. W perspektywie 10-15 lat kluczowa będzie synergia. Roboty przejmą powtarzalne, żmudne zadania, jak transport na dłuższych odcinkach, uwalniając ludzki potencjał do obsługi bardziej złożonych, niestandardowych dostaw i interakcji z klientem – dodaje prof. Kawa.

• Autonomiczni dostawcy: Małe, samosterujące roboty poruszające się po chodnikach staną się powszechnym widokiem w gęsto zaludnionych dzielnicach, dostarczając jedzenie, zakupy i mniejsze paczki.
• Drony na przedmieściach: Dostawy dronowe wejdą do regularnego użytku na obszarach podmiejskich i w trudno dostępnych rejonach, omijając korki i dostarczając pilne przesyłki w kilkanaście minut.
• Hiperpersonalizacja i subskrypcje: Inteligentna lodówka sama zamówi brakujące mleko, a nasz domowy asystent głosowy uzupełni zapas karmy dla psa. Dostawy staną się w pełni zintegrowane z ekosystemem urządzeń typu smart home.

– Logistyka ostatniej mili to globalne wyzwanie, które wymaga holistycznego spojrzenia. Obserwując rynki na których obecny jest Just Eat Takeaway.com, widzimy, że przyszłość należy do zintegrowanych systemów, gdzie technologia łączy się z inteligentnym planowaniem miejskim i rozumieniem potrzeb demograficznych – wyjaśnia Magdalena Stępniak, Senior Director Southern Europe & Israel / Delivery Logistics w Just Eat Takeaway.com. 

Coraz większe znaczenie dla rynku będą miały również zmiany demograficzne.

– Rosnąca populacja seniorów, tzw. „silver economy”, stworzy ogromny popyt na dostawy leków i zakupów z usługami dodatkowymi, jak wniesienie czy rozpakowanie. Z kolei armia singli będzie napędzać rynek dań gotowych i małych, częstych zamówień. Naszym zadaniem jest budowanie modeli operacyjnych, które są elastyczne i skalowalne, ale też współpraca z miastami, samorządami, organizacjami pozarządowymi i władzami lokalnymi, by wspólnie tworzyć infrastrukturę: od dedykowanych miejsc postojowych, mikro-hubów po regulacje dla dronów i pojazdów autonomicznych – dodaje Magdalena Stępniak.

Choć patrzenie 15 lat w przód wydaje się być prognozowaniem niczym z science-fiction, czas płynie szybko. Dziś jesteśmy bliżej 2040 roku, niż roku 2010, który wydaje się być przecież niedaleką przeszłością. Jak zauważa prof. Kawa, za 15 lat powinniśmy wejść w erę, w której logistyka stanie się procesem, który powinien inteligentnie wspierać tkankę miejską. Kolejne regulacje emisji gazów cieplarnianych wywrą presję, aby firmy dostawcze przeszły na flotę zeroemisyjną. By sprostać kilkukrotnie wyższemu wolumenowi przesyłek bez paraliżu komunikacyjnego, konieczna będzie całkowita przebudowa systemu.

• Neutralność klimatyczna: Całość floty dostawczej będzie zeroemisyjna – w pełni elektryczna z elementami pojazdów wodorowych.
• Konwoje pojazdów dostawczych i ruch wielopoziomowy: Dostawy między dzielnicami mogą odbywać się nocą za pomocą autonomicznych pojazdów poruszających się w konwojach po wydzielonych pasach, a nawet w podziemnych tunelach.
• Nowa rola kuriera: Człowiek nie zniknie z systemu. Jego rola ewoluuje w kierunku operatora i kontrolera floty autonomicznych pojazdów. Kurierzy będą interweniować w sytuacjach problemowych i obsługiwać dostawy wymagające ludzkiego kontaktu.

Przyszłość szybkich dostaw to fascynująca podróż od optymalizacji, przez robotyzację, aż po pełną autonomię w ramach inteligentnej i ekologicznej tkanki miejskiej. Największym wyzwaniem pozostanie osiągnięcie równowagi między szybkością a zrównoważonym rozwojem. Droga do tej przyszłości zaczyna się już dziś, a dialog między biznesem, samorządami i społecznością konsumentów jest kluczem do jej sukcesu.

Raport w wersji skróconej TUTAJ.

Raport w pełnej wersji TUTAJ.