Możliwości zakupowe Polaków wracają do poziomu sprzed ponad 5 lat - aktualizacja indeksu ekonomicznego Pyszne.pl

Blisko 15 tysięcy restauracji, ponad 3,5 mln klientów i tysiące zamówień każdego dnia. Dzięki znacznemu udziałowi w rynku Pyszne.pl może obserwować i analizować, jak zmieniają się tendencje zakupowe Polaków w porównaniu ze wskaźnikami gospodarczymi jak np. inflacja. W styczniu 2023 roku Pyszne.pl, wspierane wiedzą i doświadczeniem Marka Zubera, ekonomisty i analityka rynków finansowych Akademii WSB, po raz pierwszy opublikowało autorski Indeks ekonomiczny, dostarczający rzetelnej wiedzy o stanie polskiej gastronomii. Teraz nadszedł czas na jego pierwszą aktualizację. 

– Ten rok zapowiada się bardzo ciekawie, mamy mocne uderzenie popytu – komentuje ekonomista Marek Zuber. W okresie od połowy 2022 do połowy 2023 roku mieliśmy do czynienia ze spadkiem realnych wynagrodzeń, więc możliwości zakupowe spadły. Było to odczuwalne w branży gastronomicznej, ponieważ gospodarstwa domowe ograniczyły wydatki w tym obszarze. Zmianę przyniósł przede wszystkim początek tego roku. W lutym i marcu odnotowaliśmy ponad 10-procentowy wzrost, jeśli chodzi o realny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw oraz 20-procentowy wzrost w przypadku płacy minimalnej. Podwyżki w budżetówce, utrzymanie transferów, zwiększenie 500+ do 800+ to także czynniki wpływające na zwiększenie popytu, również w branży gastronomicznej – dodaje Marek Zuber.

Indeks ekonomiczny Pyszne.pl – jak to działa

Autorski indeks ekonomiczny Pyszne.pl dostarcza informacji dotyczących zakupu dań gotowych przez tę największą w Polsce platformę. Indeks przedstawia zmiany cen 30 najczęściej zamawianych rodzajów dań na Pyszne.pl: od pizzy i burgera, przez pierogi, kotlety czy kebaby, po dodatki w postaci ryżu czy frytek. Na tej podstawie wyliczona została średnia cena koszyka, porównywana do analogicznej wartości sprzed roku. Jeśli wskaźnik jest dodatni, oznacza to, że średnia cena koszyka jest wyższa. W przypadku wartości ujemnych – spadła. Aby zyskać odpowiednią perspektywę ekonomiczną, indeks zestawiony jest także z poziomem inflacji, cenami żywności i średnim wynagrodzeniem. 

Pierogi, kebab czy pizza?

Z analizy cen poszczególnych dań przeprowadzonej przez Pyszne.pl w ramach aktualizacji indeksu ekonomicznego możemy dowiedzieć się między innymi, że w okresie od stycznia 2019 do kwietnia 2024 ceny dań gotowych wzrosły średnio o około 60%. Najwięcej wzrosła cena pierogów ruskich, bo aż o 78,5 proc., natomiast najmniej najpopularniejszej pizzy margherity o 54 proc. Za przeciętne wynagrodzenie statystyczny Polak może dzisiaj kupić 223 pizze w miesiącu, a 5 lat temu mógł pozwolić sobie na 202. 

W okresie od połowy 2022 do połowy 2023 mieliśmy do czynienia ze spadkiem przeciętnego wynagrodzenia, więc możliwości zakupowe spadły, co było odczuwalne w branży gastronomicznej. Do tego doszło także do mocnego podrożenia kredytów. Jak obecnie prezentuje się sytuacja? 

Powiew optymizmu

Koniec zeszłego roku i początek obecnego to widoczny wzrost możliwości zakupowych Polaków, dzięki większej ilości pieniędzy do dyspozycji. Wskaźnik inflacji CPI, obejmujący 1500 dóbr i usług konsumpcyjnych, które są kupowane najczęściej przez przeciętne gospodarstwo domowe, wyniósł w kwietniu 2,4%. Porównując poziom inflacji do indeksu Pyszne.pl można odnotować: kwiecień kończymy z pewną dozą optymizmu. 

- Wskaźnik Pyszne.pl hamuje wolniej niż inflacja – podkreśla Marek Zuber i przekonuje, że kluczową rolę odgrywa tu zmiana poziomu płacy minimalnej. W tym roku odnotowaliśmy wzrost płacy minimalnej o jedną piątą, co przekłada się na mniej więcej 65% wynagrodzeń w gospodarce. Oznacza to więcej pieniędzy do dyspozycji dla przeciętnego Polaka, więc gdy przyjrzymy się możliwościom zakupowym obywateli, mogą oni za to kupić więcej dań gotowych – a w ostatnich latach zainteresowanie spożywaniem posiłków przygotowywanych przez kogoś albo jedzeniem, które ktoś nam dowiezie, ewidentnie się zwiększyło. Natomiast oznacza to też wzrost kosztów. Mówiąc o wzroście wynagrodzeń i patrząc na przeciętne wynagrodzenie warto odnotować, że wróciliśmy do poziomu możliwości zakupowych dań gotowych z początku 2019 roku – dodaje Marek Zuber. 

Perspektywy dla branży gastronomicznej

Sam indeks Pyszne.pl to natomiast jeden z elementów służących całościowej ocenie sytuacji w branży gastronomicznej. Obecnie możemy powiedzieć, że wzrosty cen dań gotowych wyhamowały, co powinno stanowić podstawę do optymizmu. Jednocześnie nie można zapominać o innych kwestiach wpływających na kondycję sektora i nastroje wśród restauratorów. Styczniowy wzrost płacy minimalnej i planowana kolejna podwyżka na lipiec br. to dla działalności gospodarczej zwiększone koszty utrzymania pracowników. Do tego dojdzie odmrożenia cen energii, co zdecydowanie wpłynie na wyższe koszty prowadzenia usług gastronomicznych. Trzeba będzie zarządzić tą sytuacją tak, aby konsumenci, nawet jeśli zostaną podniesione ceny dań gotowych, nadal chętnie korzystali z pełnej oferty restauracji, by zachować trend wzrostowy rynku.  

- Cieszy nas fakt, że zasobność portfeli Polaków wzrasta, bo to o szansa, na którą od dawna czeka branża gastronomiczna. Widzimy już od jakiegoś czasu zwiększony trend zamówień dań gotowych co przenosi się również na zyski dla naszych partnerów. Z optymizmem patrzymy w przyszłość i wspieramy restauratorów w prowadzeniu ich działalności, w tym ujednoliceniu cen na usługi gastronomiczne, co ustabilizuje ich sytuację i ograniczy szarą strefę. Mamy nadzieję, że nawet nadchodzące kolejne podwyżki płacy minimalnej czy cen energii, mające wpływ na bieżące zwiększenie kosztów działalności, nie zaburzą pozytywnego trendu biznesu gastronomicznego, wciąż odbudowującego się po pandemii. Dzięki kolejnym aktualizacjom indeksu ekonomicznego Pyszne.pl będziemy mogli dalej obserwować zmieniające się okoliczności mające wpływ na branżę i odpowiednio wcześniej reagować na sytuację, by wspierać restauratorów w ich działalności - komentuje Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i Dyrektor Zarządzający Pyszne.pl.

Dobrym prognostykiem jest poziom cen żywności, których wzrost bardzo mocno wyhamował. Niektóre produkty nawet potaniały, pomimo powrotu stawki VAT do poziomu wyjściowego. Jednocześnie restauratorzy z nadzieją wypatrują ujednolicenia stawki VAT na usługi, co mogłoby wesprzeć utrzymanie pozytywnego trendu dla całej branży. Jeśli nie oznaczałoby to spadku cen, to z pewnością byłoby czynnikiem ten wzrost powstrzymujący - z korzyścią i dla przedsiębiorców z branży i dla wszystkich konsumentów.